27 czerwca władze Starostwa Powiatowego odebrały inwestycję konsorcjum firm DROGRÓD oraz Przedsiębiorstwo Usługowo Produkcyjne ROL-BUD, która dotyczyła przebudowy dróg powiatowych - ulic Hallera i Złote Łany w Pszczynie i Jankowicach. Jej wartość to 8 330 695,65 złotych, ale większość środków została sfinansowana przez Unię Europejską. Kwota pochodząca z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego to prawie 7 milionów złotych.

27 czerwca władze Starostwa Powiatowego odebrały inwestycję, fot. Starostwo Powiatowe
Celem inwestycji była przebudowa 3,2 km drogi, która łączy Drogę Krajową nr 1 z Drogą Wojewódzką nr 931. Na projekt składało się wiele zadań. Przede wszystkim na całej długości drogi poszerzono ją do 5,5 metra. Na odcinku niemal 2 km powstały nowe chodniki, a istniejące zostały zmodernizowane. Przebudowano 16 skrzyżowań znajdujących się w ciągu ulic Hallera i Złote Łany, a oprócz tego powstała również sieć kanalizacji deszczowej o długości ponad 1,75 km i odwodnienie drogi.
- To była największa inwestycja w historii powiatu i zakończyliśmy ją sukcesem. Moja radość jest tym większa, że znaczna część środków przeznaczonych na tę modernizację została pokryta z unijnego dofinansowania. Inwestycja kosztowała prawie 8,5 miliona złotych, ale niecałe 7 milionów złotych otrzymaliśmy z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego, co stanowi aż 82 procent jej wartości. Teraz kierowcy mogą korzystać z porządnej drogi, a mieszkańcy ze zmodernizowanych chodników - powiedział Paweł Sadza, starosta pszczyński.

"To była największa inwestycja w historii powiatu i zakończyliśmy ją sukcesem" - powiedział Paweł Sadza,
fot. Starostwo Powiatowe
Do przetargu na przebudowę dróg powiatowych przystąpiło 13 firm i dwa konsorcja. Najniższą ofertę złożyło konsorcjum DROGRÓD oraz Przedsiębiorstwo Usługowo Produkcyjne ROL-BUD. Prace na ulicach Hallera i Złote Łany rozpoczęły się w kwietniu ubiegłego roku. Mieszkańcy musieli radzić sobie z różnymi utrudnieniami, ale na szczęście prace przebiegały zgodnie z harmonogramem i uniknięto opóźnień. - Trudno jest coś robić, żeby nie było żadnych utrudnień. Jak chcemy lepszych dróg, to musimy być gotowi na jakieś tam problemy w trakcie. Wszystko się jednak kiedyś kończy. W Jankowicach i Pszczynie remont trwał nieco ponad rok, ale teraz mamy dobrą drogę i chodniki - mówi pan Jan.