W tym roku na Międzynarodowych Targach Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego oprócz ogromnych maszyn można było zobaczyć zaawansowane urządzenia do sterowania, automatyki i monitoringu, które usprawniają eksploatację węgla i czynią pracę łatwiejszą i bezpieczniejszą czy spotkać gości z całego świata.
Podczas gdy branża węglowa przeżywa kryzys, Międzynarodowe Targi Górnictwa Przemysłu Energetycznego i Hutniczego rosną w siłę. To największa edycja w całej historii. Od 8 do 11 września wystawili się po raz pierwszy producenci sprzętu dla kopalń z Francji, Belgii i Grecji. Przyjechali goście z Afryki, Ameryki Płn. i Pd.
Z jednej strony to rosnąca konkurencja dla naszych rodzimych firm okołogórniczych, z drugiej to nowe szanse na rozwój w nowych niszach i poza granicami kraju. Świetnym przykładem jest choćby Centrum Badań i Dozoru Górnictwa Podziemnego, które podpisało list intencyjny z albańskim urzędem górniczym RISHM, odpowiednikiem Polskiego Wyższego Urzędu Górniczego. Dzięki współpracy Polska firma będzie oferować kopalniom w Albanii pomiary i badanie maszyn górniczych.
Międzynarodowych Targach Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego to także konferencje, na której eksperci wymieniali się swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie m.in. polityki energetycznej, górnictwa węglowego w Unii Europejskiej czy czystych technologii węglowych. Miejmy nadzieję, że kolejna edycja imprezy za dwa lata odbędzie się w Polsce w bardziej sprzyjających warunkach.